RIESE - KWATERA HITLERA, CZY PODZIEMNA FABRYKA WUNDERWAFFE?

Rozmiar: 6399 bajtów

Urlop, czy nawet krótka wycieczka w te miejsca powinna być oparta na solidnej wiedzy, one bowiem stanowią jedną z największych i dotychczas niewyjaśnionych tajemnic z okresu II wojny światowej na ziemiach polskich. Pogłębianie wiedzy na ten temat jest tym bardziej utrudnione, że istnieją na świecie środowiska zainteresowane, aby cała prawda na temat Gór Sowich nigdy na jaw nie wyszła. Dokumenty na temat tego, co tam budowano i produkowano w latach 1938 - 1945 pozostają do dnia dzisiejszego utajnione w archiwach wywiadów, a na terenie gór działają do dziś osoby nazywane "strażnikami" skutecznie utrudniające działania badawcze.

Rozmiar: 61210 bajtów

Góry Sowie można nazwać górami tajemnic. W ich wnętrzu znajdują się kompleksy podziemnych korytarzy i hal. Wybudowali je Niemcy podczas II wojny światowej. Co chcieli tam umieścić? Fabrykę broni rakietowej? Centra badawcze? Kwaterę główną samego Hitlera? Prace nad bronią nuklearną? Historia budowy o kryptonimie "Riese" czyli "Olbrzym" rozpoczęła się prawdopodobnie jesienią 1943 roku. Pojawiają się jednak coraz częściej informacje, że prace podjęto już w

Rozmiar: 38839 bajtów

1942 roku, a nawet wcześniej. Z analizy porównawczej map z lat 1919 i 1937 wynika, że szczyt góry Osówka w 1919 roku miał 730 m n.p.m., a w 1937 roku 705 m n.p.m. Układ poziomic wskazuje na olbrzymi zakres robót ziemnych jakie tu prowadzono. Wszystko więc wskazuje na to, że prace rozpoczęto wcześniej niż podają to znane źródła. Minister uzbrojenia w rządzie III Rzeszy Albert Speer pisze w swoich pamiętnikach, że w 1944 roku Hitler wydał rozkaz nakazujący rozpoczęcie budowy kolejnej kwatery głównej na Dolnym Śląsku a konkretnie w Górach Sowich.

Rozmiar: 31642 bajtów

Przeprowadzone w latach trzydziestych badania geologiczne wykazały, że Góry Sowie są zbudowane z bardzo twardych skał - gnejsów prekambryjskich oraz nie występują tu żadne ruchy tektoniczne. Obszar ten w latach trzydziestych znajdował się poza zasięgiem lotnictwa państw, z którymi Hitler planował rozpoczęcie wojny. Było stąd blisko do dużych ośrodków przemysłowych, elektrowni, kopalń. Sieć dróg i linii kolejowych niejednokrotnie zelektryfikowanych była bardzo dobrze rozwinięta. Warunki do takiego przedsięwzięcia były więc doskonałe. Jesienią 1943 roku powstaje Śląska Wspólnota Przemysłowa SA, rozpoczynająca prace w rejonie masywu Włodarza, Gontowej i Zamku Książ. Zaczynają się roboty ziemne, budowa dróg, układanie torów kolejek wąskotorowych. Budowa ma charakter priorytetowy. Prowadzona jest w najściślejszej tajemnicy. Śląska Wspólnota Przemysłowa SA wykorzystuje do swoich prac robotników przymusowych z Francji, Belgii, Holandii, Związku Radzieckiego, Polski. Utworzonych zostaje 5 obozów, w których przebywa 3 500 osób. Podwykonawcami zostało wiele firm z Niemiec a także Włoch: "Ackermann", "Putzer und Holzmann", "Sago und Werner", "Friedrich Krupp AG", "Ghisleri" oraz wiele innych. Brak doświadczenia, choroby (tyfus) powodowały, że prace postępowały bardzo wolno. Wiosną 1944 roku po inspekcji Hitlera budowa zostaje przejęta przez organizację "Todt", wykorzystującą w swoich działaniach więźniów z obozu koncentracyjnego Gross Rosen.

Rozmiar: 24963 bajtów

W okolicy Głuszycy i Walimia powstaje 12 tzw. Arbeitslager - AL (obozów pracy). W istocie były to małe obozy koncentracyjne. Powstało również wiele bardzo małych obozów bez nazwy. Zazwyczaj składały się z kilku baraków, ziemianek czy też namiotów. Szacuje się, że w tych obozach przebywało stale około 14 000 więźniów. Nie są to jednak zbyt pewne dane. Wiadomo, że numery zmarłych więźniów otrzymywali następni. Zatem rzeczywista liczba więźniów zatrudnionych przy programie "Olbrzym" mogła być znacznie wyższa (niektórzy autorzy podają liczby 28 000 oraz 40 000 więźniów). Dziennie więzień otrzymywał talerz wodnistej zupy jarzynowej, dwa kubki czarnej kawy z brukwi, jedną piątą część

Rozmiar: 94228 bajtów

bochenka chleba. Ocenia się, że zmarło około 5 000 osób. Początkowo wywożono zmarłych do Gross Rosen i tam palono, później grzebano w zbiorowych mogiłach. Do dnia dzisiejszego odkryto siedem podziemnych kompleksów - Włodarz, Osówka, Rzeczka, Soboń, Sokolec, Jugowice Górne (Jawornik), Książ. Korytarze wykute są przede wszystkim w litej skale, rzadziej obetonowane. Są one od siebie oddalone od 1 do 4 km. Stosunkowo niewielka odległość może sugerować, że są połączone pod ziemią, ale takich korytarzy na razie nie odnaleziono. Istniały natomiast połączenia naziemne - system dróg i kolejka wąskotorowa. Łączna długość odkrytych dotychczas sztolni wynosi 8 100 m, powierzchnia 26 000 m2, kubatura 97 500 m3. Natomiast Albert Speer w swoich wspomnieniach z jesieni 1944 r. podaje, że na budowę systemu "Riese" wydano 150 mln marek. Wydrążono 213 000 m3 sztolni, zużyto 257 000 ton zbrojonego betonu, ułożono 100 km instalacji wodnych, wybudowano 58 km dróg i 6 wiaduktów. Zbudowano gęstą sieć kolejek wąskotorowych. Dane te mogą wskazywać, że nie znamy znacznej części systemu. Prawdopodobnie reszta jest do dziś doskonale zamaskowana, być może zaminowana. Może właśnie tam ukryta jest część osławionego "złota Wrocławia" lub słynna "Bursztynowa Komnata". Świadkowie tamtych czasów twierdzą, że pociągi ze skarbami wjechały w Góry Sowie i nigdy stamtąd nie wyjechały.